czwartek, 27 czerwca 2013

Prolog

Rozłożyłem się wygodnie na miękkim hotelowym łóżku. Jedyne o czym marzyłem to długi sen lecz i to niestety nie było mi dane w pomieszczeniu rozległ się dźwięk telefonu. Z zamkniętymi oczami starałem się dosięgnąć urządzenia leżącego na szafce.
- tak słucham - odpowiedziałem zmęczonym głosem
- Cześć Harry  z tej strony Paul  - Paul Haggins był moim managerem od momentu gdy zostałem wybrany do zespołu, nigdy nie poznałem osoby o takiej charyzmie. Była to osoba dla której nie istniało takie słowo jak ''niemożliwe''. Był stworzony do tej pracy - mam dla ciebie propozycje nie do odrzucenia - odparł  - Tylko pomyśl TY, pełna widownia i występ w jednym z odcinków na żywo w The Voice Of Poland
- To jest i również polska edycja tego show - spytałem zdziwiony podnosząc się z wygodnego materaca
- Oczywiście, że jest i korzystając z okazji twojego pobytu w Warszawie wkręciłem cię na występ, który będzie za 3 dni, resztę informacji wysłałem ci już na maila - po tych słowach rozłączył się

Zwlokłem się z łóżka podchodząc do wielkiego okna z pięknym widokiem na stolice. Cieszyłem się, że udało mu się załatwić dla mnie miejsce w moim ulubionym show.
Wziąłem szybki prysznic odświeżając swoje zmęczone ciało i odpaliłem swojego laptopa, tak jak wspominał Paul wszystkie informacje miałem na swojej skrzynce pocztowej.
Program zaczynał się w sobotę o godz. 20:05 więc miałem 3 dni na próby no i na wybranie odpowiedniej piosenki będzie ciężko ale w końcu nazywam się Harry Styles.

                                                ***

Nigdy nie sądziłam, że bez szkoły muzycznej zajdę tak daleko. Zgłosiłam się na casting do The Voice tylko i wyłącznie po to aby sprawdzić siebie, sprawdzić swoje umiejętności no i proszę....heh przeszłam aż do odcinków finałowych, teraz to publiczność będzie wybierała kogo chcą zobaczyć dalej a kto odpada. Oprócz ciężkich prób pod czujnym okiem mojej trenerki - Patrycji - musiałam się również uczyć do matury która już w przyszłym tygodniu.
Moje życie wywróciło się do góry nogami ale nie narzekałam wiedziałam, że moja przygoda dopiero się rozpoczyna niezależnie od wszystkiego.

Właśnie miałam przerwę i siedziałam wraz z innymi finalistami w dużym holu wypełnionym skórzanymi sofami. Typowaliśmy kto zostanie zwycięzcą gdy w oddali ujrzałam chłopaka z burzą loków na głowie. Stał odwrócony do nas tyłem mimo iż nie widziałam jego twarzy to miałam wrażenie, że skądś go znam.
- Natalia a ty jaki utwór chcesz zaśpiewać - z rozmyślań wyrwał mnie głos Michała, zamiast odpowiedzi posłałam mu szeroki uśmiech, nie miałam ochoty zdradzać swojego repertuaru to była tylko i wyłącznie moja sprawa... lecz tak naprawdę zastanawiałam się do kogo należały te loki.. ta myśl nie dawała mi spokoju...

4 komentarze:

  1. Jezu siedziałam godzinę na tyłku i nie mogłam się doczekać. Zabiję cię kiedyś... zobaczysz!
    To jest super, świetne, wspaniałe. Kocham to!
    A że wiem co dalej to jeszcze bardziej będę się niecierpliwić i czekam na cd. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z tą na górze, ale to żadna nowość. To jest po prostu wspaniałe. Nic dodać nic ująć. Uwielbiam.
    Już nie mogę się doczekać nn

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezusie ! To jest świetne ♥ Masz talent :) czekam na rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie się zapowiada. Coś czuję, że to będzie ekstra blok. xx

    OdpowiedzUsuń